Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam,
w pewnym urządzeniu w pobliżu wtyczki uszkodzeniu uległa izolacja przewodów i nastąpiło zwarcie. Jestem zdania, że da się to ożywić skracając przewód o ten uszkodzony fragment i na nowo podtaczając do wtyczki. Ponieważ moje zaawansowanie w elektro-majsterkowaniu jest bliskie 0, proszę o odpowiedź, jak zarobić taką wtyczkę?
1) Czy zarabia się całość (kupuje nową wtyczkę, wsuwa pozbawione izolacji końcówki przewodów i zaciska zaciskarką)?
2) Czy zaciska się wtyki na każdy kabel z osobna i wsuwa we wtyczkę?
3) ...................................... (podaj właściwe rozwiązanie)
Dzięki
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-08-22 13:55:47)
Offline
ippo76 napisał(-a):
1) Czy zarabia się całość (kupuje nową wtyczkę, wsuwa pozbawione izolacji końcówki przewodów i zaciska zaciskarką)?
nie musisz obierać z izolacji, wtyczka jest tak przygotowana, że w trakcie zaciskania izolacja jest przebijana i powstaje styk
inna sprawa to to, że prawdopodobnie osiągniesz stan nirwany usiłując włożyć wszystkie 8 przewodów to wtyczki przed zaciśnięciem ;)
Offline
Dzięki rychu
rychu napisał(-a):
inna sprawa to to, że prawdopodobnie osiągniesz stan nirwany usiłując włożyć wszystkie 8 przewodów to wtyczki przed zaciśnięciem ;)
Coś wymyślę. O! Daj namiar na PW, to Ci wyślę kabel, wtyczkę, dowolnie wskazany czteropak i znaczek powrotny :)
Masz może namiar, gdzie się w taką zaciskarkę zaopatrzyć (sklep w sieci, sprzedawca na allegro)?
Offline
np. coś takiego: link
jak chodziłem po marketach budowlanych to ceny były z kosmosu, nawet po 60 pln chcieli. a kraj pochodzenia ten sam
jeśli uważasz że będzie taniej to możesz mi wysłać tego kablora, to ci go zarobię. chciaż nie jestem pewny czy nie wyszło by najszybciej i najtaniej, gdybyś po prostu poszedł do sklepu komputerowego i kupił sobie nowy kabelek
Offline
Ze zdjęcia wnioskuję, że ta wtyczka to nie jest żadne RJ więc ta zaciskarka raczej Ci nie pomoże.
Offline
Nie, to nie jest RJ. Kabelka też raczej nie dokupię, to jest końcówka od sterowania zestawem głośników creative 7.1. Z jednej strony podłącza się do suba, z drugiej (tą właśnie wtyczką) do "pilota" (regulacja dźwięku, wejście słuchawkowe), który kładzie się gdzieś pod ręką (albo przykleja do monitora).
Jestem na 99% pewny, że przestało działać ze względu na zwarcie na tych przetartych kablach i że da się to naprawić.
coś podobnego
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-08-23 10:30:02)
Offline
cholera, nie przyjrzałem się temu obrazkowi. faktycznie praska ci nic nie da. jedyne co widzę to delikatnie obrać końcówki w tej wtyczce i na kablu, polutować i łączenie na każdym przewodzie z osobna zaizolować termokurczem.
Offline
Według mnie to zbyt pochopnie uciąłeś wtyczkę. Prędzej coś się stało w gniazdku. Ale jak napisałeś, że się w tym nie orientujesz to lepiej poproś kogoś o obejrzenie tego.
Offline
moglbys dac wieksze zdjecie tej wtyczki ... i najlepiej z obu stron ...
Ostatnio edytowany przez bercik (2009-08-23 14:19:01)
Offline
fnmirk Zapewniam Cię, że wtyczka była ok. Sprzęt ma ładnych kilka lat i końcówka ("pilot") była wielokrotnie okręcana wokół osi. W efekcie pojedyncze przewody były skręcone wokół siebie do tego stopnia, że poprzecierała się izolacja i było widać zamotane miedziane żyłki. Poprzedni użytkownik powiedział, że w pewnym momencie rozległo się "pyk" i sprzęt przestał działać.
rychu albo będę rzeźbił i wyłuskiwał pojedyncze przewody albo zostawię te obcięte i poskręcam drucik do drucika a potem zaizoluję. I tak brak mi tego wykończenia-gumowej nakładki na koniec kabla, która wchodziła w obudowę pilota (nie dało się zdjąć), więc będę musiał dać trochę taśmy izolacyjnej albo jakąś koszulkę.
Jak się nie uda, to sprzęt trafi do działu "Ogłoszenia" ;)
Offline
Zarabianie takich konektorow wyglada tak:
-kupujac dostajemy osobno obudwa (ten plastik) i osobno koncowki na przewody
-zaleznie jak wygladaja koncowki to albo wystarczy zacisnac na izolacji przy uzyciu kombinerek lub kleszczy do zaciskania albo zacisnac na przewod bez izolacji (znacnzie czesciej) lub tez lutuje sie przewod ktory sie przeplata przez takie oczko, oczywiscie bez izolacji ( chyba ze sie lubi opary PCV ;] )
- wkladamy w odpowiedni sposob koncowki w obudowa
- otwieramy piwo i napawamy sie naszym dzielem :)
Offline
qluk napisał(-a):
-kupujac dostajemy osobno obudwa (ten plastik) i osobno koncowki na przewody
ta tylko skąd takie cudo wziąć? czy to jest znormalizowane, czy raczej (tak mi się widzi) każda firma robi swoje wtyczki po swojemu?
ja bym próbował reanimować tą wtyczkę co jest. całość na koniec zarobić w termokurczu i faja
Offline
Poszukaj może takiej wtyczki w tme jak tam nie bedzie to raczej nie kupisz ;) Albo idź do elektronicznego w swoim mieście może będą wiedzieli co to. Pokaż jeszcze "meską" część tego złącza może można to bez tego plastiku zrobić jakoś. Bo przypuszczam że jak byś kupił końcówki od goldpinów i zaizolował to by dało radę :D
Offline
Dzięki za rady, Panowie.
Mam urlop, więc chcę trochę ogarnąć ten chaos dookoła blaszaka. Te pojedyncze złącza nie były oryginalnie lutowane. Wrzuciłbym fotkę, ale mój obiektyw sobie nie poradzi z tak małą częścią.
Problem jest też tego rodzaju, że nawet nie wiem, jak to się fachowo nazywa, więc trudno szukać.
Ten z fotki jest podobny, z tym że przekrój ma taki gruszkowaty, jak na moim szkicu w lewym górnym rogu
hm, chyba to:
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-08-24 08:24:06)
Offline
trochę frajersko się zaciska takie końcóweczki, chyba że ktoś ma jakąś specjalną praskę - ale jeśli by to robić szczypami to się nigdy dokładnie nie uda. szczerze to wolałbym lutować odcięte przewody
Offline
Kurczaki, ta wtyczka powinna być znormalizowana, bo podobne można znaleźć w okolicach płyty głównej
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-08-24 09:08:21)
Offline
rychu: racja, to sie kiepsko zaciska i bez lutu lepiej nie podchodzic :]
IMO: jak teraz patrze na to-to jest hmmm kilkanascie minut naprawy :)
Offline
jak mieszkasz koło 3miasta to dawaj, wypijemy 2 piwa i się zrobi
qluk napisał(-a):
IMO: jak teraz patrze na to-to jest hmmm kilkanascie minut naprawy :)
no najwyżej godzinka lutowania, chyba że druty nie są izolowane gumą albo polwinitem, tylko lakierem, to trzeba zażygałką opalać
Offline