Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.



człowiek pasjonat :D



Administrator




Skoro nie jednocześnie, skoro z gruba i bez hosta, to po co wirtualizacja? Zainstaluj sobie kilka systemów na kompie, odpalaj z gruba i po sprawie.
Offline







Podobno człowiek...;)








Jest system gość, to musi też być system gospodarza, tak działa wirtualizacja.
Jak nie Virtualbox, to ja radzę KVM, względnie możesz próbować z Xenem.
Inna sprawa, ze jest co prawda virt-manager, i czasami działa, ale do KVM i Xena bezpieczniej zaprzyjaźnić się z konsolą albo skryptami, a także np tworzeniem interfejsów tap i mostków (polecenia tunctl i brctl)
Na klikalność maszyny VM jak w Virtualboxie nie radzę liczyć.
Ja maszynki kvm podnoszę skryptami:
np: FreeBSD:
#!/bin/bash qemu-kvm -hda /media/box/FreeBSD9.img -m 1024 -net nic,macaddr=00:1d:82:ac:3f:65 -net tap,ifname=tap1,script=no,downscript=no -alt-grab -name FreeBSD9 -boot d
Pozdrawiam
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-12-09 12:58:34)
Offline



człowiek pasjonat :D


Członek Sejmowej Komisji Śledczej



Witam,
Zawsze możesz sprawdzić VMware Workstation. Jest trial na 30 dni. Być może jest jakaś metoda na reset trial. Akurat posiadam pełną wersję.
Pozdrawiam,
Towarzysz Torrentow

Offline




Użytkownik





Jeśli do celów niekomercyjnych to VMware Player
Fervi
Offline

Członek DUG


.
Ostatnio edytowany przez mareq (2013-11-14 05:08:45)
Offline


Stary wyjadacz :P



Ja ostatnio zaczołem z środowiskem XEN , polecam do wirtualizacji .
Offline


Członek z Ramienia



PavloAkaLogan napisał(-a):
No właśnie Virtualbox coś mnie zawodzi ostatnio, bo część wirtualizowanych systemów (taki np win 98, Haiku) działa tragicznie, a inne w ogóle nie chcą ruszyć. Wypróbuję wstępnie tego KVM.
O win98 zapomnij - przynajmniej u mnie ciągły restart - może byłem leniwy ;).
Offline