Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Takie cholerstwo, jak na zrzucie mi się pojawia na pulpicie (nie chodzi mi o widok katalogu oczywiście, tylko o ten cień zaczynający się kilka centymetrów pod nim). Po wylogowaniu i zalogowaniu znika. Mało tego - nie przy każdym starcie systemu się to objawia. Wie ktoś może jaki proces może być za to odpowiedzialny? Nie wiem czego szukać. To jest Squeeze z dodanymi repozytoriami Mepisa, czyli Kde 4.5.3. Próba zabicia tego czegoś xkillem zabija mi pulpit na śmierć.
Offline
Wygląda na jakiś błąd KWina. Czasem mam takie kwiatki jak podpinam drugi monitor. Spróbuj np wyłączyć ten Widok katalogu i zobaczyć czy nadal będzie. Potem go włączyć już możesz po przelogowaniu. Raczej takiego procesu nie znajdziesz żeby go ubić. To wygląda na błąd w rysowaniu okien.
Offline
Może i serio jakiś krzak, ale niezwiązany akurat z apletem widoku pulpitu, bo po jego wyłączeniu jest to samo. Kilka razy bawiłem się kde4 i nigdy nie widziałem takich rzeczy.
Offline
Nie wiem czym może to być spowodowane, ale zastanawiam się dlaczego używasz starego KDE 4.5 z repo Mepisa zamiast zainstalować KDE 4.6.2 z experimental. Przynajmniej jeżeli natrafisz na jakieś problemy to będziesz mógł próbować szukać pomocy u opiekunów pakietów.
Offline
Minio napisał(-a):
Nie wiem czym może to być spowodowane, ale zastanawiam się dlaczego używasz starego KDE 4.5 z repo Mepisa zamiast zainstalować KDE 4.6.2 z experimental. Przynajmniej jeżeli natrafisz na jakieś problemy to będziesz mógł próbować szukać pomocy u opiekunów pakietów.
Całkiem możliwe. U mnie to częściej występowało we wczesnych wersjach KDE4. Lepiej chyba pozostać przy KDE 4.4 ze Squeeze bądź 4.6 z experimentala (z tym że nie wiem na ile problematyczna może być ta zmiana).
Offline
Minio napisał(-a):
Nie wiem czym może to być spowodowane, ale zastanawiam się dlaczego używasz starego KDE 4.5 z repo Mepisa zamiast zainstalować KDE 4.6.2 z experimental. Przynajmniej jeżeli natrafisz na jakieś problemy to będziesz mógł próbować szukać pomocy u opiekunów pakietów.
Bo chciałem koniecznie stable, ale podkusiło mnie nowsze Kde. A ktoś coś może powiedzieć o stabilności Kde z experimentala?
Offline
Ja używam nie z experimentala lecz z
http://dug.net.pl/news/252/
Brak zastrzeżeń.
Offline
Hmmm fajne. Ciekawe jak z instalacją na stable, bo nie chce mi się teraz robić dist-upgrade. Mam niby na drugim dysku stable z fluksem, jako nienaruszalna opoka i niby mógłbym się pobawić, ale nie mam czasu.
Offline
ilin: w tym repo jest już KDE 4.6.2, zresztą tak samo jak w zwykłym experimental. Nawiasem mówiąc, na dniach powinno się już pojawił KDE 4.6.3. Mam nadzieję że ono już wejdzie do Sida i nie każą nam czekać na KDE 4.7.
parrotlarch: ze stable to może być ciężko. Oni nie dają nawet instrukcji dla upgrade z testinga. Myślę że musisz wybrać czy wolisz stable czy nowe KDE. Jak zaczniesz mieszać to pwnie nie będziesz miał w rezultacie ani tego ani tego ;) .
Offline
Minio napisał(-a):
ilin: w tym repo jest już KDE 4.6.2, zresztą tak samo jak w zwykłym experimental
Ale ja wiem bo je mam :)
Instalowałem z tego repo na Wheezy.
Zarówno w wersji x86 jak i AMD64.
Śmiga aż miło.
Offline
Co do Squeeze to raczej odradzają:
It is unlikely that you will be able to install these packages on squeeze without breaking something. Also don't expect much help about this topic on the mailing list or the irc channel. These packages are not backports.
ilin napisał(-a):
Ale ja wiem bo je mam :)
Instalowałem z tego repo na Wheezy.
Zarówno w wersji x86 jak i AMD64.
Śmiga aż miło.
U mnie też z tego repo działa stabilnie i szybciej niż 4.5, zarówno pod Wheezy jak i Sidem, więc może skusisz się na testing.
Offline
Dobra diabły przekonaliście mnie. Wytrzymałem bez testinga od wyjścia stabilnego squeeze. I tak długo. 450 mb do pobrania. Zero konfliktów nierozwiązanych. No pobawimy się.
Ostatnio edytowany przez parrotlarch (2011-05-21 23:16:48)
Offline
No i tak jak podejrzewałem ( a miałem się nie bawić). Problem z cieniem chyba ustał, ale zrobiło się kilka innych. Zrobiłem już wszystkie z wyjątkiem jednego - lapek restartuje mi się zamiast wyłączenia, po wciśnięciu klawisza wyłączenia (po wydaniu halt jako root jest to samo). Jakby cuś z acpi...ma ktoś jakiś pomysł?
Offline
Widziałem podobne problemy, ale z wywalaniem do konsoli zamiast wyłączania. Sprawdź czy masz dobrze ustawione opcje zamykania systemu w Ustawienia systemowe → Uruchamianie i wyłączanie → Zarządzanie sesją.
Ustawienia systemowe → Ekran logowania → Zamykanie
Albo w pliku etc/kde4/kdm/kdmrc
[Shutdown] BootManager=None HaltCmd=/sbin/halt RebootCmd=/sbin/reboot
Ostatnio edytowany przez yossarian (2011-05-22 13:34:35)
Offline
komenda halt też powoduje restart, więc to raczej nie to.
Edit: Sorry jednak działa. Dziękować!
Ostatnio edytowany przez parrotlarch (2011-05-22 17:07:01)
Offline
Ok nie chce mi się ponownie zainstalować vmware-player. Używa ktoś na wheezy?
Offline