Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.



 Nadworny matematyk
	



Założyłem nowy wątek - może komuś się przyda.
No mam moją Lenke (patrz sygnatura) i tak sobie pomyślałem, czy nie kupić jej nowy dysk. Nie mam pojęcia jakie mam wejście (SATA II/III czy jakieś inne) mogę powiedzieć tyle:
        *-storage
             description: SATA controller
             product: 6 Series/C200 Series Chipset Family 6 port SATA AHCI Controller
             vendor: Intel Corporation
             physical id: 1f.2
             bus info: pci@0000:00:1f.2
             version: 04
             width: 32 bits
             clock: 66MHz
             capabilities: storage msi pm ahci_1.0 bus_master cap_list
             configuration: driver=ahci latency=0
             resources: irq:41 ioport:40a8(size=8) ioport:40bc(size=4) ioport:40a0(size=8) ioport:40b8(size=4) ioport:4060(size=32) memory:d1528000-d15287ffNie znam się na hardzie kompletnie. Nie wiem czy dyski w lapkach to 2.5"? (tak mi się wydaje) czy ileś tam. Nie wiem czy to jakieś redukcji trzeba do tego, obudowy, adaptery... To jest jedna część moich pytań.
Druga to czy się opłaca. Czy nie przypadkiem producenci nie mają w planach wypuścić coś lepszego niebawem... 
Krótko mówiąc proszę o wypowiedź kogokolwiek co cokolwiek wie na dany temat ;)
Pozdrawiam
Offline


 Członek Sejmowej Komisji Śledczej
	


Witam,
W laptopach siedzą 2,5 calowe dyski. Adapter to może być przy starym dysku zależy to wszystko od laptopa. SSD to się opłaca jeżeli szukasz szybciej działającego systemu. A na dane i inne rzeczy nadaje się talerzowy dysk twardy.
Pozdrawiam,
Towarzysz Torrentow

Offline


 Driver
	


torrentow napisał(-a):
Witam,
SSD to się opłaca jeżeli szukasz szybciej działającego systemu. A na dane i inne rzeczy nadaje się talerzowy dysk twardy.
A dlaczego do danych się nie nadaje? Możesz rozwinąć?
Np "zwykły" dysk jest mniej odporny na uderzenia więc możliwość jego uszkodzenia jest bardziej prawdopodobna.  Ja bym brał SSD
Ostatnio edytowany przez BlackEvo (2012-02-22 09:30:50)
Offline




 Użytkownik
	




@BlackEvo
Tutaj chyba chodzi o ogarniczoną ilość zapisów - średnio do 10 000
Fervi
Offline


 Moderator
	Pojedynczej komórki MLC :) , dawno temu.
(...)
The maximum number of write cycles to an address block - the endurance - was initially small (about 10,000 write cycles in 1994, rising to 100,000 in 1997). (...)
Offline



 Nadworny matematyk
	



@up: Chwilka... Ale 100k to i tak mało wg mnie... Poza tym, producent pisze tylko o ilości godzin żywotności... Trochę mnie zmartwiła ta informacja... :/
Offline

 Użytkownik
	

100 000 było faktycznie dawno temu - od tego czasu zmalał proces technologiczny i teraz jest 5000 (34 nm MLC) albo i 3000 (25 nm MLC). Tyle, że trzeba sobie przemnożyć powierzchnię dysku razy te 3-5 tysięcy - a to są gwarantowane wartości minimalne - i podzielić przez średnią liczbę danych jaką się zapisuje dziennie. Trzeba jeszcze pamiętać, że SSD mają dodatkowy obszar zapasowy, o wiele większy niż zwykłe twardziele.
W praktyce żywotność wyjdzie o wiele dłuższa niż przy zwykłym talerzowcu, dodatkowo wiadomo, że o ile dany model ma dobry firmware, to praktycznie nic innego zepsuć się nie może (a zwykły twardziel może umrzeć całkiem znienacka ;).
Ostatnio edytowany przez lx (2012-02-22 18:31:09)
Offline



 Nadworny matematyk
	



No ok, czyli to tylko liczby. Może jesteście w stanie coś polecić?? Patrze na intele i samsungi. Nie wiem czy pchać się w kingstona czy coś innego.
Offline

 Użytkownik
	

Ja mam Crucial C300 64 GB i jestem zadowolony. Zresztą tak naprawdę to one się niewiele od siebie różnią - mówię tu o odczuwalnej różnicy. Przestrzegałbym tylko przed kupowaniem nowości - czasami wychodzą różne problemy z firmware i lepiej żeby je znalazł ktoś inny ;)
Offline


 Członek Sejmowej Komisji Śledczej
	


BlackEvo napisał(-a):
torrentow napisał(-a):
Witam,
SSD to się opłaca jeżeli szukasz szybciej działającego systemu. A na dane i inne rzeczy nadaje się talerzowy dysk twardy.A dlaczego do danych się nie nadaje? Możesz rozwinąć?
Np "zwykły" dysk jest mniej odporny na uderzenia więc możliwość jego uszkodzenia jest bardziej prawdopodobna. Ja bym brał SSD
Witam,
Bo jest duży koszt 1 gigabajta i nie opłaca się trzymać plików.
Pozdrawiam,
Towarzysz Torrentow

Offline


 Driver
	


Aaa... to jeśli patrząc od strony ekonomicznej to oczywiście... ;)
Pozdro
Offline

 Użytkownik
	

Ja mam Crucial M4 64GB i jestem z  niego bardzo zadowolony, działa bez najmniejszych problemów i jest bardzo szybki. Siedzi na nim Windows 7 oraz Debian.
Po 3 miesiącach mam takie transfery:
[block_size][%][read_speed] Graph limit: 300MB/s Test file: 100MB [2kB][==== ][42MB/s] [4kB][====== ][64MB/s] [8kB][=========== ][111MB/s] [16kB][================ ][167MB/s] [32kB][==================== ][206MB/s] [64kB][======================= ][234MB/s] [128kB][========================= ][255MB/s] [256kB][========================== ][266MB/s] [512kB][=========================== ][273MB/s] [1024kB][=========================== ][277MB/s] [2048kB][=========================== ][279MB/s] [4096kB][============================ ][280MB/s] [8192kB][============================ ][280MB/s]
a więc takie same jak na początku (dysk podpięty pod SATAII).
Przy własnym kernelu i z wyłączonymi zbędnymi procesami system do konsoli wstaje w niespełna 3,5 sekundy. Po zalogowaniu KDE wstaje jakieś 7 sekund (nie mierzyłem dokładnie):
Ostatnio edytowany przez Tomeku (2012-02-22 21:38:09)
Offline



 Nadworny matematyk
	



@up: Czyli w sumie wstaje ci w ok... 10s? To co to za zysk? Szczerze jak pierwszy raz zobaczyłem to 3,5s to mnie zainspirowało. Nie będę ukrywał, że właśnie wtedy dowiedziałem się o dyskach ssd, ale szczerze mówiąc myślałem, że X'sy staną szybciej...
EDIT:
Czym się różni SATA II od III? Tzn czuje, że prawdopodobnie mam II, ale czy III pod to podejdzie? Czy to jest inna budowa czy budowa ta sama, ale nie wykorzystam pełnych właściwości?
Ostatnio edytowany przez P@blo (2012-02-22 22:52:06)
Offline


 Członek z Ramienia
	


oj leniuszku ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Serial_ATA
http://en.wikipedia.org/wiki/Sata
mechanicznie niczym i są kompatybilne w dół
Ostatnio edytowany przez bobycob (2012-02-22 22:55:11)
Offline

 Użytkownik
	

Przy SATAIII ten dysk ma transfer ponad 400MB/s.
Co do X'ów, to zależy jakiego środowiska używasz. Nie wiem z jaką prędkością inny by wstawały.
Ostatnio edytowany przez Tomeku (2012-02-22 23:25:54)
Offline



 Nadworny matematyk
	



No powiem, że moj gnome (co prawda ze wspomagaczem - e4rat wstał w 7s) stąd moje zdziwienie... Rozumiem, że ty masz SATA2.
EDIT:
pablo@lena:~$ sudo hdparm -tT /dev/sda /dev/sda: Timing cached reads: 7080 MB in 2.00 seconds = 3541.48 MB/sec Timing buffered disk reads: 286 MB in 3.00 seconds = 95.20 MB/sec
Myślę, że to standardowe dane...
Ostatnio edytowany przez P@blo (2012-02-22 23:36:43)
Offline

 Użytkownik
	

KDE jest cięższe niż Gnome. Popatrz na YT w ile się ludziom bootują systemy z gnome zainstalowane na SSD. U mnie hdparm daje taki wynik:
tomeku@debian:~$ sudo hdparm -tT /dev/sda /dev/sda: Timing cached reads: 10138 MB in 2.00 seconds = 5071.70 MB/sec Timing buffered disk reads: 796 MB in 3.01 seconds = 264.78 MB/sec
Offline



 Nadworny matematyk
	



Tomeku napisał(-a):
... Siedzi na nim Windows 7 oraz Debian.
(...)
No jeszcze mnie to ciekawi. Chyba masz na nim straszny ścisk. Ja na win przeznaczam 50GB a na debka 20GB (podkresle ze to przez to ze lubie okrągłe liczby), ale mimo to myślę, że 64 (i to nie jest zazwyczaj ta liczba bo często jest mniej) to mało jak na te dwa systemy. Masz może jakieś podpięcie pod inny dysk, na którym przechowujesz ważniejsze dane?
Offline

 Użytkownik
	

Głównym orężem SSD są mikroskopijne czasy dostępu i szybki zapis/odczyt losowy (sekwencyjny jest tylko nieco szybszy od HDD).
Dla mnie największym odczuwalnym zyskiem z SSD jest szybkość uruchamiania programów oraz otwierania katalogów z dużą liczbą plików (świetnie to widać np. na /usr/bin):
SSD: klik → jest
HDD: klik → (mielenie talerzami) → i jeszcze chwilka → jest
Niestety, człowiek się szybko przyzwyczaja do wygody i praca na komputerze ze zwykłym dyskiem staje się później nieco frustrująca ;)
Offline




 Pan inż. Cyc
	




No bez przesady z tymi czasami dostepu, odpal 5-6 procesów rownoczesnie czytających i/lub zpaisujących to zobaczysz, ze cos sie nagle "przytka". W talrzowcu problem głownie stanowi mechaniczne ramię. W SSD algorytmy optymalnego rozkładu danych.
Offline



 Dzban Naczelny
	

 Moderator
	qluk napisał(-a):
No bez przesady z tymi czasami dostepu, odpal 5-6 procesów rownoczesnie czytających i/lub zpaisujących to zobaczysz, ze cos sie nagle "przytka". W talrzowcu problem głownie stanowi mechaniczne ramię. W SSD algorytmy optymalnego rozkładu danych.
Raczej write amplification...
Offline



 Nadworny matematyk
	



Offline




 Psuj
	




Iż po 2 000 000 h pracy dysk prawdopodobnie padnie ( 2 000 000 h ~ 220 lat)
Ostatnio edytowany przez mati75 (2012-06-12 15:10:31)

Offline




 Użyszkodnik
	Eeee… jak to policzyłeś?
8 lat razy 365 dni w roku, plus dwa dni (w ciągu ośmiu lat mamy dwa lata przestępne), razy 24 godziny w dobie daje nam ledwo 70 000 godzin. Gdzie temu do dwóch milionów?
I w drugą stronę:
Dwa miliony godzin to około 228 lat, bez poprawki na lata przestępne.
Chyba że to ja już zapomniałem elementarnej arytmetyki…
Offline