Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.



Nadworny matematyk




Powiedzmy, że Ola ma mieszkanie od 30 lat i piętro wyżej jest sobie wzorowa rodzinka która jakiś czas temu postanowiła się rozwodzić... Ola prosiła męża, żeby nie pozywał na świadka Ole, ale pan mimo próśb zrobił co uważał za słuszne. Ola teraz będzie musiała jechać 50km do innego miasta (kiedyś tam). Pytanie. Czy można jakoś napisać do sądu, że nie ma się w tej sprawie nic do powiedzenia? Da się jakoś z tego wymigać? Czy jednak nic nie pozostaje Oli jak pojechać i zeznawać...
Z góry dzięki za pomoc :)
Offline

Użytkownik


http://www.mediacja.com/index.php/Czy-mozna-wbrew-s … ed-sadem.html
Nawet pasuje do sprawy ;) Niestety lipa, trzeba jechać.
Ostatnio edytowany przez yantar (2012-02-21 23:18:07)
Offline



Zubr, bydle na etacie.




hmmm w sadzie zwracaja koszty podróży, niech zalatwi sobie lewy bilet na ..... 300km xd i powie ze przyjechała "z zadupia, zameldowana jest gdzie indziej , a pracuje czy studiuje , czy poprostu przebywa gdzie indziej"
to ja zmotywuje bo mozna zarobic na wycieczce :] ( oczywiscie stawic sie raczej musi, predzej czy pozniej, na ktorejs rozprawie )
Ostatnio edytowany przez gindek (2012-02-22 00:52:35)
Offline




Użytkownik





Ogólnie nie dostałem nigdy wezwania, więc mogę pleść bzdury :D
Przypuszczam, że na kartce, którą dostajesz (wezwanie) jest napisane czy możesz przyjść czy nie, coś mi się takiego obiło o uszy
Fervi
Offline


Gambini



Zachorować może akurat wtedy. Sprawy z jej powodu nie przełożą na inny termin.
Offline

Użytkownik


radziojedi napisał(-a):
Zachorować może akurat wtedy. Sprawy z jej powodu nie przełożą na inny termin.
Ale mogą ustalić dodatkowy termin dla niej. Ja tak miałem, ale zeznawałem w sprawie karnej.
Ostatnio edytowany przez panjandrum (2012-02-22 10:37:34)
Offline



Kierowca Bombowca




Zależy, że tak powiem. Na wezwaniu jest wszystko wyjaśnione, czy stawiennictwo jest obowiązkowe - jak znam życie, zapewne jest.
Jak się nie stawi, to mogą nałożyć na nią sporą grzywnę. Lepiej niech jedzie i ma to z głowy - na to dzień wolnego MUSI dostać.
Offline