Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.






Admin łajza







yossarian napisał(-a):
Na dłuższe wolałem używać GPSLogger.
Szczególnie, że takie telefonowe mapki jednak w terenie trochę ogłupiają.
Zależy jakie mapy się ma. Jeżeli jest to dobra mapa topograficzna, albo cieniowanie wg numerycznych danych wysokościowych (zwłaszcza w wysokich górach, gdzie dopiero pokazują one swój pazur), albo z mapami historycznymi np. z dwudziesotlecia wojennego (dzięki którym możemy znaleźć pozostałości nieistniejących już obiektów) to jednak jest to fajna sprawa. :)
No i zawsze można przerzucić aplikację do tla, dzięki czemu znacznie wydłuża się czas pracy baterii (głównym pożeraczem energii jest ekran).
PS
Skoro już zbieracie ślady GPS, to zachęcam do edytowania OSM. Uwaga: wciąga! A geotagowane fotki z czymś istotnym warto wrzucać do Wikimedia Commons.
Ostatnio edytowany przez azhag (2014-06-30 21:37:30)
Offline





Szczawiożerca






No takie mapy to co innego :)
Generalnie ja się lepiej czuję z własną orientacją w terenie, a do mapki (zazwyczaj papierowej) zaglądam tylko czasami.
Zazwyczaj mi się nigdzie nie spieszy i mogę sobie trochę „zgubić” ;)
No i zawsze można przerzucić aplikację do tla, dzięki czemu znacznie wydłuża się czas pracy baterii (głównym pożeraczem energii jest ekran).
Chyba największym pożeraczem energii jest sam moduł GPS.
Obadam jeszcze ten TrekBuddy bo wygląda ciekawie.
Offline






Admin łajza







yossarian napisał(-a):
Chyba największym pożeraczem energii jest sam moduł GPS.
GPS to tak naprawdę odbiornik radiowy + odrobina czasu procesora na garść obliczeń (+ zapis śladu na pamięci). Nic wielkiego. Już bardziej baterię wyczerpujesz np. rozmową telefoniczną.
Na moim Samsungu Monte jeśli wrzucę TrekBuddy w tło i zablokuję telefon, to spokojnie mogę chodzić ponad 10 godzin.
Obadam jeszcze ten TrekBuddy bo wygląda ciekawie.
Jakby co służę pomocą. A tam gdzie ja nie pomogę, prawdopododobnie pomoże całkiem prężne forum na trekbuddy.net.
Ostatnio edytowany przez azhag (2014-06-30 22:01:28)
Offline





Szczawiożerca






Jeszcze go nie sprawdzałem, ale każdy program, który na bieżąco sprawdza położenie u mnie zauważalnie szybciej rozładowuje baterię niż te robiące to z jakimś dłuższym (20-30s) interwałem.
Offline






Admin łajza







Ja ustawiłem sobie logowanie pozycji co 2 sekundy lub co 2 metry. Czyli bardzo często. Mimo wszystko minimum 10 godzin na pełnej baterii (i szacuję, że jeszcze z 2-4 jeszcze by pochodził, może i dłużej; w sumie kiedyś muszę go przetestować ile wyciągnie). Przy aplikacji na wierzchu, gdy np. nawiguję po jakiejś trasie, telefon jest bliski padu po ok. 3-4 godzinach.
Ostatnio edytowany przez azhag (2014-06-30 22:16:47)
Offline





Szczawiożerca






Ja w zasadzie też wyłączam od razu ekran i chowam tel do kieszeni.
Nigdy nie liczyłem godzin, ale niepokojąco szybko energii ubywało. Z tego co widzę jest u Ciebie tam podobny akumulator ~1000 mAh.
Najgorzej pod tym względem było chyba z OsmAnd (bez żadnych włączonych nawigacji oczywiście).
Ostatnio edytowany przez yossarian (2014-06-30 22:31:48)
Offline






Ojciec Założyciel
Ja używam naprzemiennie MOje trasy i OSMTRacker.
Co do prądożerności Nexus 4 jest dość odporny. Puściłem dwie aplikacje w tle i łaziłem cały dzień - bite 14 godzin. A i jeszcze się telefonowało w międzyczasie.
Offline

Lubię marudzić


Pomocny w ustaleniu miejsc wykonania zdjęć oraz tzw. GPS Trackingu może też okazać się Track@Way.
Ostatnio edytowany przez neo86 (2014-09-30 19:11:17)
Offline





Szczawiożerca






@neo86:
Forum to nie słup ogłoszeniowy.
Uspokój się trochę z tym spamowaniem.
Offline

Lubię marudzić


Przecie napisałem w temacie o Trackingu i Geotagowaniu GPS. To nie jest spam! Mylisz pojęcia. Po prostu dziś napisałem ten poradnik a program naprawdę przedni i to za darmo!
Offline