Forum Debian Users Gang

@ethanak
http://alsa.opensrc.org/MultipleCards
http://alsa.opensrc.org/Udev
Może trafisz na coś przydatnego.

@jacekz: niestety, już wcześniej tam zaglądałem, nic takiego tam nie ma.

Nie ma tak dobrze :)
Jak zaznaczyłem wcześniej - to że jednego sprawcę znalazłem nie znaczy, że problem jest rozwiązany. Od razu spróbowałem i niestety, nic z tego nie wyszło, bcm był dalej jako domyślna karta.

Na razie po zastrzeleniu sprawcy (czyli usunięciu linijki) i zblacklistowaniu bcm mam jeszcze ciekawszy problem:
karta (jako że została sama) zgłasza się jako domyślna... tyle że nie działa:

$ aplay test.wav
Playing WAVE 'test.wav' : Signed 16 bit Little Endian, Rate 16000 Hz, Mono
aplay: set_params:1239: Channels count non available

Przy czym sama karta działa pięknie po wydaniu polecenia:

aplay -D plughw:0 test.wav

Tyle że dalej to nie to o co chodziło.

=== edit ===

kur2 match... skąd mi się wziął plik .asoundrc w katalogu domowym? Ja go tam nie wsadziłem na 100%.
po usunięciu działa karta jako domyślna bez problemu, a brakiem dźwięku w telewizorze będę się zajmował w najbliższej przyszłości (tzn. pewnie nigdy, bo nie przewiduję odtwarzania dźwięku w telewizorze przez alsę).
Tym niemniej nie daję solved, bo problem braku możliwości zamiany kart pozostaje otwarty.

Ostatnio edytowany przez ethanak (2016-03-15 17:41:21)

kernel - w takiej sytuacji to ja bym skompilował ręcznie tylko pod te karte.

w takim razie, tak z ciekawosci zapytam jesli to karta za 20zl to myslisz ze bedzie ona o wiele lepsza od tej na pokladzie RPI???

@ilin: wiem że musi tylko mój raspbian jeszcze tego nie wie :)

@pink: a dlaczego miałaby być lepsza? Po prostu służy do czego innego niż wbudowana, i stąd takie a nie inne wymagania.
A tak przy okazji - widziałeś kiedy wejście mikrofonowe w rpi?

http://www.alsa-project.org/db/?f=93b9cd1f3bbc07b20 … 1dc1f32653abf

(wyłączona karta na pokładzie)

@ethank w sumie racja, a co do rpi jako zrodlo audio to poruszyliśmy temat tutaj https://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?id=28338 z mati75-im czekam na jakis progres ale nic nie slychac.

Masz dwie karty.
Chciałeś zmienić ich kolejność więc podałem ci prawidłowy wpis.

Ty go nie zrobiłeś tylko wyłączyłes jedną kartę blacklistowaniem jej modułu.
OK twoja sprawa.

Ale nie twierdź ze mój sposób nie działa.

pink napisał(-a):

@ethank w sumie racja, a co do rpi jako zrodlo audio to poruszyliśmy temat tutaj https://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?id=28338 z mati75-im czekam na jakis progres ale nic nie slychac.

Nie mam jeszcze całości części.

ilin napisał(-a):

Masz dwie karty.
Chciałeś zmienić ich kolejność więc podałem ci prawidłowy wpis.

Ty go nie zrobiłeś tylko wyłączyłes jedną kartę blacklistowaniem jej modułu.

Przecież o tym pisałem, prawda? Pisałem że nie rozwiązałem problemu i użyłem protezy w postaci blacklistowania modułu który mi w tej chwili nie jest potrzebny, a prawidłowe działanie karty na usb jest w moim przypadku niezbędne. Co, miałem to zostawić niedziałające, wrócić na chwilę do wheezy'ego czy może lepiej było zostawić tak jak jest? 

Ale nie twierdź ze mój sposób nie działa.

Bo nie działa i wyobraź sobie że była to pierwsza rzecz jaką wypróbowałem. Domyślam się gdzie jest winny, ale teraz nie bardzo mam czas sprawdzać - jak się upewnię kto bruździ to napiszę.

@jacekalex: gdyby sprawę dało się rozwiązać poprzez wskazanie innej karty do odtwarzania w ogóle bym nie kombinował - niestety się nie da. A jako że lubię rozwiązywanie problemów w najprostszy sposób uznałem (podobnie zresztą jak większość userów maszynek headless), że zamiana kart będzie tym właśnie najprostszym rozwiązaniem. Niestety - o ile we wheezym to było trywialne, o tyle w Jessie ktoś gdzieś przekombinował.

Zresztą nie dotyczy to wyłącznie dźwięku - np. nie udało mi się jeszcze uruchomić watchdoga, ale to może spokojnie poczekać.

a) nie tyle pokpiłem sprawę co nie do końca sprawdziłem co tak naprawdę nie działa (o tym napiszę jak wykryjė sprawcę). w każdym razie czas mi się kończył bo żona stwierdziła, że chciałaby w telewizorze obejrzeć coś ciekawszego niż bootowanie linuksa :)
tym niemniej ten sposób znałem już wcześniej.
b) z doświadczenia wiem, że to, co działa na laptopie niekoniecznie musi działać na rpi