Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.






Admin łajza







ja z foobara przeszedłem na moc, nie przypomina nie tylko pakietów biurowych, ale i innych odtwarzaczy :)
obsługuje dużą liczbę formatów i ma sporo ciekawych właściwości
Offline





Bicycle repairman






Oczywiście nie miałem na myśli wszystkich, popełniłem grube uogólnienie.
Po prostu nie lubię rozbudowanych kombajnów. :)
Offline

Członek DUG


Ale generalnie chodzi mi o to, żeby cudów nie oczekiwać.
Uzywanie komputera jako sprzetu hi-fi jest generalnie pomylka i nieporozumieniem. Jest tylko jedno male ale: czasami komputer MUSI zastapic sprzet hi-fi. W tym momencie zabawa z optymalizacja samego odtwarzacza nabiera znaczenia. Tym bardziej, ze ja wiem, ze do moich sluchawek moze docierac dzwiek lepszej jakosci (wystarczy posluchac muzyki przy pomocy pewnego odtwarzacza na litere W w pewnym systemie na litere W). Dlatego wole najpierw pogrzebac w ustawieniach zanim wydam szmal na nowa karte muzyczna (ktora jest pewnie kiepsko wspierana pod linuxem (?)) badz wzmacniacz.
A tak na marginiesie to moze orientujecie sie kiedy Audacious bedzie w testing?
Offline


były zielony_83 :)
chyba w grudniu jak obecny sid przejdzie do testing;-).
zrobiłem pakiet nie ma większych problemów z zależnościami wszystko to co na stronie głównej piszą.
Offline






Admin łajza







chyba w grudniu jak obecny sid przejdzie do testing;-)
sid nigdy nie przejdzie do testing, sid jest zawsze unstable
Offline




Moderator Mamut
Uzywanie komputera jako sprzetu hi-fi jest generalnie pomylka i nieporozumieniem.
... niekoniecznie, profesjonalna obrobke audio wykonuje sie glownie na komputerach ... tyle ze sa to maszyny skrojone pod audio ... linux jest bardziej wrazliwy na jakosc glosnikow od win ...
Offline


były zielony_83 :)
azhag wiem.. ale pakiety z sida obecnego przejdą do następnego testing ( jakiś tam code name ;-) bo obecny testing Etch ma przejść w grudniu do stable.
Offline






Admin łajza







pakiety z unstable przechodzą do testing ciągle - jeżeli przez bodajże 10 dni nie ma żadnego problemu z pakietem, nie ma brakujących zależności i pakiet jst gotowy dla wszystkich architektur to spływa do testing
Offline



Członek DUG

Członek DUG


Ja spokojnie poczekam az Audacious bedziew repo do etch. W necie jest info, ze niedlugo powinien sie tam pojawic. Poki co XMMS odtwarza mi wszystko dennie. Amarok jest lepszy, ale zabawa z equalizerem nic nie daje. W zasadzie to tylko przy Audio-CD jest DUZO lepsza jakosc odtwarzania. BMP jest najlepszy z calej trojki. Mam nadzieje, ze Audacious tez pokaze klase.
Pozdro
Offline



Członek DUG
Ja na swoje usprawiedliwienie dam tylko tyle, że bardzo muzycznego słuchu to ja nie mam, mam kartę zintegrowaną, jakośc dźwięku produkowanego przez nią niczym specjalnym nie jestem poprawić, to Amarok mi wystarcza, a że ja tam lubię programy biurowe do odtwarzania muzyki, to takie moje dziwactwo.
Offline


Członek DUG



simka .. ja wiem ze potrzeba dobrego sprzetu itp ale mi raczej chodzilo o fakt ze ja slucham internetowego radia czesto wiec sluxchanie mp3 jest wymuszone odgornie normlanie wszytkie swoje plyty mam zapisane na hdd ( zeby mi sie nie rysowaly lol) w formacie ogg ktory jest genialny jesli chodzi o jakosc/wielkosc pliku ale nie o tym pisalem poprostu taki foobar jest znakomity leprzy nawet niz winamp itp ale na linuks apoprostu nie ma prawdziwego odtwarzacza muzycznego ktory by dawal dobra jakosc dzwieku skoro na windzie mam bardzo dobra jakosc na winampie czy fooobarze a na linuksie mam kaszanke ze uszy wiedna na tym samym streamie z shoucasta to coz bede sluchal na windzie .. i dopoki na linuksie nie bedzie dobrego odtwarzacza muzycznego nie kasuje windozy ..

Offline





Bicycle repairman






simka .. ja wiem ze potrzeba dobrego sprzetu itp ale mi raczej chodzilo o fakt ze ja slucham internetowego radia czesto wiec sluxchanie mp3 jest wymuszone odgornie normlanie wszytkie swoje plyty mam zapisane na hdd ( zeby mi sie nie rysowaly lol) w formacie ogg ktory jest genialny jesli chodzi o jakosc/wielkosc pliku ale nie o tym pisalem poprostu taki foobar jest znakomity leprzy nawet niz winamp itp ale na linuks apoprostu nie ma prawdziwego odtwarzacza muzycznego ktory by dawal dobra jakosc dzwieku skoro na windzie mam bardzo dobra jakosc na winampie czy fooobarze a na linuksie mam kaszanke ze uszy wiedna na tym samym streamie z shoucasta to coz bede sluchal na windzie .. i dopoki na linuksie nie bedzie dobrego odtwarzacza muzycznego nie kasuje windozy ..
Trudno w ogóle rozmawiać o jakości dźwięku przy standardowym strumieniu mp3 z radia.
Ja wszystko co możliwe przechowuję w formatach bezstratnych, głównie FLAC. Wyjście cyfrowe z karty do przetwornika D/A, a dalej na końcówkę mocy, wszystkie equalizery i poprawiacze dżwięku mam dupie i jestem bardzo zadowolony z jakości dźwięku. Używam audaciousa i mplayera.
Co do jakości dzwięku, to może masz kartę, która mia kiepski sterownik w linuksie.
A ogg ma tyle wspólnego z jakoścą dźwięĸu co koryto rzeki z czystością prowadzonej wody.
Offline

Członek DUG


Audacious jest juz dostepny oficjalnie dla Etch:
http://audacious-media-player.org/Downloads#4.5
Pozdro
Offline



Członek DUG
Ano żona mnie męczyła, że ten dźwięk z kompa kiepski, to kupiliśmy taką tanią wieżę Panasonica z obsługą MP3. Ups. Ludziska, ja wcale nie mam takiego kiepskiego słuchu, maja karta i głośniki komputerowe praktycznie nie odtwarzają wysokich i niskich dźwięków. No, w każdym razie kiepsko z tym jest.
Moje MP# w dość dobrym sprzęcie brzmią rewelacyjnie. Można puścić muzę głośniej, a głośniki się nie dławią. Poprzednio miałem wieżę Thomsona, to takiej różnicy między kompem a wieżą nie słyszałem.
Offline



Piwo DUG




A jak puszcze na swoim kompie muze TO dudni pół bloku i połowe placu zabaw weekendy i dwa razy w tygodniu na full muza to umnie standard
Offline